Lasek Młodziejowski jest tuż za Krakowem. Malutki – ale prawdziwy, z łąkami i polami uprawnymi naokoło. Ścieżki zadbane, szerokie, obsypane szyszkami. Różnice terenu są, ale niewielkie. Miejscami wystają korzenie, więc nie wiem, jakby wyglądała przeprawa z wózkiem.

Wychodząc na polne ścieżki, w kierunku Bolenia, mamy piękną panoramę.
Mapy nie znajdują lokalizacji tego miejsca. My kierowaliśmy się na pętlę w Boleniu, ale można też dojechać od strony Książniczek. W Boleniu, wysiadając na pętli autobusowej, trzeba skręcić w kierunku ul. Lipowej i Widokowej. Z stamtąd już widać ścieżkę do lasku. Ważna informacja jest taka, że tam nie ma parkingu.
Dla wielbicieli takich miejsc, przygotowaliśmy zakładkę z propozycjami leśnych spacerów.